Repatrianci Beskidzcy

Jesteśmy uciekinierami z dużych miast.
Teraz mieszkamy w Beskidzie Żywieckim.
Dlaczego Beskid Żywiecki?
... wszystko przez dzieci. A dokładniej przez ich szkołę.

To ona nas tu przyciągnęła i kazała się osiedlić w jej sąsiedztwie.
Szkoła, w której nie uczą urzędnicy państwowi, a ludzie z pasją.
Gdzie dzieci uczą się przez zabawę. Mają mnóstwo zabawek, które uczą ich matematyki, fizyki, geografii.
Na przyrodę wychodzą do lasu i zazwyczaj wracają umorusane w błocie, tak, że tylko oczy i zęby się świecą.
W końcu dzieci się dzielą na czyste i szczęślwe. :-)
Po szkole dzieci Repatriantów spotykają się w naszych domach.
I tam odbywa się dzika zabawa.
Co ciekawe, dzieci same o sobie mówią, że są dziećmi z Bullerbyn.

A my dorośli, mieszkamy koło siebie i w duchu cieszymy się,
że tuż za rogiem jest bratnia rodzina, na którą możemy liczyć.
Wzajemnie się wspieramy. Jako, że jest nas coraz więcej pracujemy nad stworzeniem autonomicznej osady. Osada ma nas łączyć, dlatego przewidzieliśmy w niej miejsca wspólnych spotkań, takie jak kuchnia z piecem chlebowym, pralnia, warsztat narzędziowy, czy plac zabaw.